FAQ - Często zadawane pytania
Czy uderzenie kołem w krawężnik lub wjechanie w dziurę może spowodować uszkodzenie przekładni kierowniczej?
Tak, może w zależności od okoliczności można spowodować deformację obudowy bądź wyboczenie listwy, co spowoduje klinowanie listwy w obudowie i rozszczelnienie.
Przekładnia w moim aucie jest mocno skorodowana. Czy jest sens przeprowadzić regenerację, czy też kupić nowy egzemplarz?
Z całą pewnością tak, przekładnia po naprawie głównej ma funkcjonować prawidłowo. W dzisiejszej dobie najwięksi producenci części samochodowych zajmują się recyklingiem. Często zakupiona część w ASO będąca produktem regenerowanym jest towarem pełnowartościowym.
Profesjonalna regeneracja przekładni w aucie osobowym kosztuje kilkaset złotych. Serwis samochodowy / ASO oferuje mi nowy egzemplarz za niewiele ponad 1.000 złotych. Co będzie dla mnie korzystniejsze?
Przekładnie kierownicze to niestety drogie części. Zapytaj swojego mechanika czy po tym zakupie zabierze Ci stary egzemplarz. Jeśli tak, możesz być prawie pewien, że dostaniesz również regenerowany. Z tym, że może on być zregenerowany profesjonalnie, również fabrycznie, z użyciem oryginalnych części zamiennych i przede wszystkim z zachowaniem zasad bezpieczeństwa lub też będzie tylko wyglądał dobrze, odmalowany, a w środku przysłowiowy „złom”. Może być też tak, że dostaniesz tani chiński lub indyjski zamiennik. To może być niekorzystna transakcja.
Czy dziurawe osłony gumowe (mieszki) przy drążkach kierowniczych mogą być powodem poważniejszych problemów?
Często awaria kosztującej kilka tysięcy maglownicy spowodowana jest nieszczelnością kosztujących niewiele osłon gumowych. Jeżeli przez zniszczoną lub niechlujnie założoną osłonę gumową, np. przy wymianie drążków dostanie się wilgoć i zanieczyszczenia, to w ciągu krótkiego czasu dojdzie do poważnej awarii. Przy okazji każdej wizyty w warsztacie warto zlecić sprawdzenie stanu osłon. Jeżeli okaże się uszkodzona, warto zlecić kontrolę stanu przekładni.
Mam Fiata Sienę / Fiata Palio Weekend. Przekładnia kierownicza w moim aucie pękła. Czy można to naprawić?
Niestety nie. Z naszych doświadczeń obserwacji wynika, że obudowy przekładni kierowniczych w tych autach pękają w miejscu łączenia się ich dwóch połówek. Tylko posiadanie pełnowartościowej obudowy pozwala na prawidłową naprawę.
Mam Forda Mondeo MK III. Przekładnia kierownicza „zacina się”, przeskakuje. Czy to jest niebezpieczne? Co mogę zrobić, aby usunąć ten problem?
Nie jest to niebezpieczne. Pojazd nie utraci sterowności. Warunek, że kierowca zna usterkę i jej znaczenie. Wynika ona ze zużycia powierzchni cylindra listwy w położeniu tłoka do jazdy na wprost. Przejście tłoka przez ten punkt powoduje utratę ciśnienia wspomagającego układ w tym momencie. Przez kierowcę jest to odbierane jako zacinanie, przeskok kierownicy. Aby wyeliminować tę niesprawność należy przeprowadzić honowanie obudowy listwy. Operacja jest trudna i wymaga posiadania niekonwencjonalnego sprzętu. Podraża to proces regeneracji ale tylko takie działanie może doprowadzić do skutecznej naprawy.
Czy szerokie, niskoprofilowe koła są „szkodliwe” dla maglownic – czyli zła wiadomość dla fanów tuningu?
Szerokie, wielkie, niskoprofilowe koła są zabójcze dla maglownic. Zastosowanie felg o kilka rozmiarów większych niż te, które przewidział producent auta, ze względu na olbrzymi wzrost obciążeń przenoszonych przez układ kierowniczy, bardzo szybko kończy się potężnymi luzami na przekładni. Na początku da się je wyczuć głównie przy kołach w położeniu do jazdy na wprost, czyli w pozycji, w której znajdują się najczęściej. Później pojawiają się stuki. Szkodliwy wpływ zbyt szerokich i niskich opon pogłębia się oczywiście wraz z zastosowaniem sztywniejszych amortyzatorów i obniżanych sprężyn.
Mam nowego VW LT / Crafter. Borykam się z problemem zanikającego wspomagania. Pompa wspomagania została wymieniona na nową, oryginalną. Zapłaciłem ponad dwa tysiące złotych, lecz problem nie zniknął. Jaka może być przyczyna?
Bardzo prawdopodobną przyczyną takiego zjawiska jest uszkodzenie sprężyny skrętnej w zaworze dystrybucyjnym lub też konieczność całkowitej naprawy zaworu dystrybucyjnego. To niestety dodatkowy koszt doliczany do ceny podstawowej regeneracji.
Ostatecznie jednak nasza naprawa usunie Twój problem raz na zawsze. Więc warto!